
Właściciel komórki lokatorskiej w Nowym Targu wpadł na pomysł zaadaptowania 6 metrowej przestrzeni na „mikrokawalerkę”, informuje „Tygodnik Podhalański”. Okazuje się, że ludzie mieszkają w takich warunkach.
„Mieszkanie o powierzchni 6 metrów kwadratowych”
Lokalny „Tygodnik Podhalański” opisał historię ludzi, którzy mieszkają w 6-metrowej komórce lokatorskiej. Wnętrze przypomina mieszkanie – jest w nim łóżko, toaleta, kabina prysznicowa i aneks kuchenny.
– Zlokalizowana w komórce lokatorskiej, sześciometrowym schowku, w którym zamiast szczotek schowano takie mieszkanie. Gdyby ktoś chciał, nieco wychyliwszy się z łóżka, mógłby jedną ręką brać prysznic, a drugą mieszać w garnku – mówił dziennikowi jeden z mieszkańców bloku, prosząc o anonimowość.
Zarządca bloku nic o tym nie wiedział. Przypuszcza jedynie, że to musiało być wykonane prawdopodobnie na etapie budowy, czyli musiały to być tak zwane zmiany lokatorskie.
Mało tego, w tym „mieszkaniu” ktoś mieszka. Jak mówił tygodnikowi jeden z lokatorów bloku, słychać rozmowy, w pomieszczeniu też świeci się światło do późnych godzin nocnych.
Źródło: money.pl