
Prezenterka zaznacza, że nie wpada w szał zakupów tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, tylko wyprawkę kompletuje stopniowo przez kilka tygodni. Wraz z córką mają zrobioną listę potrzebnych rzeczy i jeżeli widzą w sklepach coś, co wpadnie im w oko, to kupują, nie odkładając tego na ostatnią chwilę. Teraz Róża szczególnie lubi czerń i właśnie ten kolor dominuje na okładkach jej zeszytów.
Zeszyty, pomoce naukowe i przybory szkolne są w ofercie sklepów przez cały rok, dlatego też Paulina Sykut-Jeżyna uważa, że nie ma co zwlekać z zakupami do końca sierpnia, kiedy w centrach handlowych są największe kolejki. Prezenterka lubi bez pośpiechu kompletować wyprawkę szkolną dla swojej córki i daje sobie na to czas w ciągu całych wakacji.
– Część rzeczy już mamy, ale nie ma u nas takiego szału, że biegniemy do sklepu, kupujemy wszystko, całą wyprawkę na hura. Stopniowo przy okazji kupowaliśmy jakieś długopisy, flamastry, farby, więc nie będzie jednych wielkich zakupów – mówi agencji Newseria Paulina Sykut-Jeżyna.
Dziewięcioletnia Róża idzie teraz do trzeciej klasy szkoły podstawowej. Prezenterka obserwuje, jak z roku na rok zmienia się gust dziewczynki. Wcześniej, podobnie jak rówieśniczki podążała za trendami i podczas zakupów zwracała uwagę na to, żeby okładki jej zeszytów były ozdobione ulubionymi postaciami z bajek. W tym roku ma już nieco inne upodobania.
– Jak kiedyś były kapibary, to teraz na przykład dzieciaki się przerzucają na coś innego, na inne ozdoby, postacie czy jakieś wzory na zeszytach. Jedne są modniejsze u młodszych dzieci, drugie u starszych. Moja córka teraz upodobała sobie czarne elementy, więc w tym roku idziemy w czerń. Pewnie jest w trendach – dodaje Paulina Sykut-Jeżyna.
Źródło: Newseria