
Mateusz Pawłowski, znany z roli Kacperka Boskiego w kultowym serialu „Rodzinka.pl”, ponownie znalazł się w centrum uwagi. Aktor wziął udział w satyrycznym programie „Niepewne sytuacje”, gdzie w trakcie rozmowy niespodziewanie wybuchł emocjami.
Serial „Rodzinka.pl”, emitowany w latach 2011–2020, powrócił na antenę po kilkuletniej przerwie. Choć widzowie długo czekali na jego wznowienie, reakcje po premierze nowego sezonu były mieszane. Część fanów krytykowała m.in. zmianę charakteru dorosłego już Kacpra, który z uroczego chłopca stał się introwertycznym nerdem spędzającym czas przed komputerem.
W programie „Niepewne sytuacje” prowadzący — Michał Kempa i Wojciech Fiedorczuk — postanowili zażartować z medialnego szumu wokół bohatera Pawłowskiego. Utrzymując poważny ton, zwracali się do niego wciąż jako do „Kacperka”, używając zdrobnień i pytając, jakby wciąż był dzieckiem.
„Czy ty uważasz, Kacperku… tzn. Mateuszu, że teraz jako dziecko granie w serialu pomoże ci, kiedy będziesz duży, żeby też zostać aktorem?” — zapytał z udawaną powagą jeden z prowadzących.
Pawłowski starał się zachować spokój, ale w końcu emocje wzięły górę.
„Tyle razy ci powtarzałem, że nie jestem dzieckiem. Nie serio, nie jestem dzieckiem. Nie jestem k*** dzieckiem.* Mam 21 lat, chodzę na studia, pracuję!” — wykrzyczał aktor.
„Nie mam skarbonki, ani pieniędzy z komunii, bo komunię miałem w trzeciej klasie podstawówki. Jestem normalnym facetem! Myślałem, że sobie normalnie pogadamy” — dodał zirytowany.
Choć wybuch Pawłowskiego był częścią satyrycznego formatu, osoby nieznające konwencji programu mogły łatwo pomyśleć, że sytuacja była prawdziwa.
Widzowie podzieleni, reżyser uspokaja
Po powrocie „Rodzinki.pl” część widzów wyrażała niezadowolenie z tego, jak przedstawiono dorosłego Kacpra. Reżyser serialu Patryk Yoka w rozmowie z „Faktem” odniósł się do krytyki, tłumacząc, że postać Pawłowskiego jeszcze się rozwinie.
„Podejrzewam, że Kacperek będzie jednym z najbardziej lubianych bohaterów. Na razie może wydawać się dziwny i zamknięty w sobie, ale im bardziej będziemy go poznawać, tym bardziej go docenimy” — zapewnił.
„On nie jest tak dziwny, jak się wydaje. Być może okaże się, że to właśnie Kacper jest najnormalniejszy z całej rodziny” — dodał reżyser.