W niedzielę rano Julie Chin prezenterka wiadomości NBC w Tulsie w stanie Oklahoma na wizji doznała udaru. ,,Niektórzy z was byli tego naocznymi świadkami i bardzo mi przykro, że tak się stało” – przyznała dziennikarka.
[irp]
Udar na wizji
Przed występem przed kamerą nic nie wskazywało na to, że może wydarzyć się coś złego. „Wydawało się, że ten epizod pojawił się znikąd. Czułam się świetnie przed naszym występem” – przyznała Julie Chin. Kobieta podczas nagrań straciła częściowe widzenie w jednym oku, zdrętwiały jej ręce i ramię. Dziennikarka poczuła, że nie da rady przestawić wiadomości, więc poprosiła o przerwę i przekazała głos Annie Brown, która zaczęła przestawiać pogodę.
[irp]
Pracownicy redakcji natychmiast udzieli pomocy dziennikarce. „Moi współpracownicy rozpoznali sytuację nadzwyczajną i zadzwonili na 911. Zawsze mówiłem, że pracuję w najlepszym zespole, a to kolejny powód” – przyznała dziennikarka. Kobieta zamieściła post, w którym wyjaśniła zaistniałą sytuację: ,,Niektórzy z was byli tego naocznymi świadkami i bardzo mi przykro, że tak się stało. Jednak w ciągu kilku minut, podczas wiadomości, zaczęły się dziać różne rzeczy. Po pierwsze, straciłam częściowe widzenie w jednym oku. Nieco później moja ręka i ramię zdrętwiały. Wiedziałam, że dzieje się coś naprawdę niepokojącego, kiedy moje usta nie wypowiadały słów, które były tuż przede mną na teleprompterze” – napisała.
Tulsa news anchor Julie Chin has the beginnings of a stroke live on the air. She knew something was wrong, so tossed it to the meteorologist, as her concerned colleagues called 911. She’s fine now, but wanted to share her experience to educate viewers on stroke warning signs. pic.twitter.com/aWNPPbn1qf
— Mike Sington (@MikeSington) September 5, 2022
[irp]