Scrollując kiedyś przez Instagrama, trafiłem na profil firmy Bassbet i od razu go rozpoznałem, nawet zanim zobaczyłem nazwę użytkownika. To właśnie wtedy dotarło do mnie, jak ważny jest spójny, rozpoznawalny styl wizualny. Nie musisz być profesjonalnym fotografem ani grafikiem, żeby stworzyć coś podobnego – wystarczy ci smartfon, kilka aplikacji i odrobina konsekwencji.
Znajdź swoją paletę kolorów
Podstawą rozpoznawalnego stylu jest spójna paleta kolorów. Nie chodzi o to, żeby wszystkie zdjęcia były w jednym kolorze – to byłoby nudne! Chodzi raczej o to, by używać podobnych tonów, które dobrze ze sobą współgrają.
Jak znaleźć swoją paletę? Możesz zacząć od własnych preferencji – jakie kolory lubisz? Jakie kolory pasują do twojej marki osobistej lub biznesu? Ja na początku miałem z tym problem, więc po prostu zacząłem robić zrzuty ekranu profili, które mi się podobały, a potem analizowałem, jakich kolorów używają.
Świetnym narzędziem jest aplikacja Color Story, która pozwala analizować dominujące kolory na zdjęciu. Możesz też skorzystać z Adobe Capture, która umożliwia wygenerowanie palety kolorów z dowolnego zdjęcia. Moja technika? Zrobiłem sobie zdjęcie przedmiotu, który idealnie oddawał klimat, jaki chciałem osiągnąć, wyciągnąłem z niego paletę i konsekwentnie jej używałem.
Aplikacje do edycji zdjęć, które odmienią twój profil
Na rynku jest mnóstwo aplikacji do obróbki zdjęć, ale po latach testów mam swoich faworytów. Zamiast używać miliona różnych filtrów, lepiej wybrać 2-3 i konsekwentnie ich używać.
VSCO to moja podstawowa aplikacja. Najbardziej lubię w niej to, że filtry są subtelne i nie sprawiają, że zdjęcia wyglądają sztucznie. Mam swój ulubiony zestaw ustawień, który zapisałem jako preset i używam go do większości zdjęć, modyfikując tylko intensywność.
Lightroom Mobile to bardziej zaawansowane narzędzie, ale nie daj się przestraszyć – podstawy możesz opanować w jeden wieczór. Największą zaletą jest możliwość bardzo precyzyjnej edycji kolorów. Możesz na przykład delikatnie ocieplić zdjęcie albo podkręcić nasycenie tylko wybranych kolorów.
Snapseed to darmowa perełka od Google, która ma kilka unikalnych funkcji, jak selektywna edycja (możesz zmienić określony fragment zdjęcia bez ruszania reszty) czy krzywe (pozwalają na bardzo precyzyjną kontrolę nad kontrastem i kolorami).
Jak planować układ swojego profilu
Twój profil na Instagramie to nie tylko pojedyncze zdjęcia – to cała siatka, która powinna wyglądać harmonijnie. Do planowania układu używam aplikacji Planoly, która pozwala zobaczyć, jak nowe zdjęcia będą komponować się z już opublikowanymi.
Popularnym rozwiązaniem jest też naprzemienne publikowanie zdjęć jasnych i ciemnych albo tworzenie wzorów, gdzie co trzecie zdjęcie ma podobną tematykę. Osobiście preferuję bardziej organiczne podejście – po prostu dbam o to, by kolory i nastrój wszystkich zdjęć były spójne.
Ciekawym trikiem, którego nauczyłem się od znajomej influencerki, jest robienie zdjęć serii produktów lub miejsc w tym samym stylu, z tego samego kąta i przy tym samym oświetleniu. Dzięki temu nawet różnorodne tematy mogą wyglądać spójnie.
Oświetlenie – sekret dobrego zdjęcia ze smartfona
Wbrew pozorom, największą różnicą między amatorskimi a profesjonalnymi zdjęciami nie jest sprzęt, tylko oświetlenie. Najlepsze światło to zawsze naturalne, rozproszone światło dzienne – unikaj bezpośredniego słońca, które tworzy ostre cienie.
Mój ulubiony trik: robię większość zdjęć produktów przy oknie, w pochmurny dzień. Jeśli światło jest zbyt ostre, używam białej kartki jako odblasku – ustawiam ją naprzeciwko okna, by odbijała światło i rozjaśniała cienie.
A co ze zdjęciami wieczorem? Zainwestuj w małą lampkę pierścieniową (ring light) – kosztuje około 50-100 zł, a dramatycznie poprawia jakość zdjęć przy słabym oświetleniu. Unikam jak ognia wbudowanej lampy błyskowej w telefonie – to przepis na płaskie, nieatrakcyjne zdjęcia.
Tła i rekwizyty budujące atmosferę
Tworzenie unikalnego stylu to nie tylko edycja – to także rekwizyty i tła, których używasz. Nie musisz inwestować w drogie gadżety. Moje ulubione tła to: teksturowany papier akwarelowy, marmurowa deska do krojenia, drewniana taca czy kawałek materiału.
Warto też pomyśleć o rekwizytach charakterystycznych dla twojej tematyki. Prowadzę blog kulinarny i zawsze mam pod ręką kilka „pewników”: vintage łyżeczki, lniane serwetki w neutralnych kolorach i gałązki świeżych ziół. Te same elementy pojawiające się na różnych zdjęciach budują spójność.
Ciekawym patentem jest też tworzenie „zestawów” tematycznych. Na przykład, gdy fotografuję kawę, zawsze dodaję do kadru książkę i okulary przeciwsłoneczne – to buduje narrację i sprawia, że obserwatorzy zaczynają kojarzyć te elementy z twoim profilem.
Jak zachować konsekwencję w długim okresie
Największym wyzwaniem jest utrzymanie spójności stylu przez długi czas. Mój sposób? Stworzyłem sobie „ściągawkę” – dokument, w którym zapisałem dokładne ustawienia filtrów, których używam, preferowaną paletę kolorów i przykładowe układy zdjęć.
Kolejna rzecz to robienie zdjęć seriami. Zamiast fotografować każdego dnia po trochu, przeznaczam jedno popołudnie w tygodniu na sesję zdjęciową, kiedy światło jest idealne. Dzięki temu wszystkie zdjęcia mają podobną atmosferę i łatwiej utrzymać spójność.