Pokrycie kosztów korepetycji, pomoc w obszarze IT, kontrola sprzętu i stron, które dziecko odwiedza w sieci, pomoc psychologiczna w przypadku zetknięcia się z cyberprzemocą lub hejtem – to tylko część dodatkowych świadczeń, o które można rozszerzyć szkolne ubezpieczenie NNW dla dziecka. Często ta dodatkowa oferta ubezpieczycieli decyduje o tym, że rodzice decydują się wykupić taką polisę indywidualnie, a nie za pośrednictwem szkoły. Tym bardziej że w takim przypadku mają oni także wpływ na wysokość sumy ubezpieczenia, która w polisach grupowych zwykle jest niska i może nie zapewnić wystarczającego wsparcia.
Przedmiotem szkolnego NNW są następstwa nieszczęśliwych wypadków polegające na uszkodzeniu ciała, rozstroju zdrowia lub powodujące śmierć ubezpieczonego. W zależności od ofert ubezpieczycieli polisa może obejmować także następstwa innych wypadków, np. krwotoku, ataku epilepsji, pogryzienia, użądlenia, a także wystąpienie poważnych zachorowań. Jedną z głównych zalet indywidualnej polisy dla dziecka jest możliwość spersonalizowania jej warunków i rozszerzenia o dodatkowe ryzyka i opcje, które nie są związane z nieszczęśliwymi wypadkami.
– Dodatkowa opcja, która jest typowa dla ubezpieczenia NNW szkolnego, to pokrycie kosztów korepetycji. Jeżeli dziecko w wyniku wypadku lub choroby nie mogło uczęszczać na lekcje, rodzice mogą skorzystać z opcji wykupienia mu na ten czas korepetycji – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Jak wskazuje, popularnym wśród rodziców wyborem jest również pomoc w obszarze IT.
– Rodzic może w tym przypadku oczekiwać pomocy związanej z założeniem kontroli rodzicielskiej, antywirusowym skanowaniem sprzętu, którym posługuje się dziecko, sprawdzeniem, jakie strony ono najczęściej odwiedza, albo założeniem blokady, żeby z komputera można było korzystać tylko w określonych godzinach albo przez określony czas – wymienia ekspert Compensy.
Wśród dodatkowych świadczeń, które uzupełniają ubezpieczenie szkolne, można znaleźć również pomoc psychologiczną i prawną związaną z hejtem i przemocą w internecie. To – jak pokazują badania – coraz powszechniejszy problem w polskich szkołach. Raport opublikowany w 2020 roku przez NASK („Nastolatki 3.0”) pokazał, że średnio co piąty nastolatek doświadczył jakiejś formy cyberprzemocy, związanej np. z zastraszaniem, nękaniem, szantażowaniem, publikowaniem kompromitujących treści albo wykluczeniem z grupy.
– Pomoc psychologiczna w NNW szkolnym to jednak nie tylko przypadki hejtu czy stalkingu – mówi Andrzej Paduszyński. – Taka pomoc oferowana jest również po nieszczęśliwym wypadku – wówczas zarówno dziecko, jak i rodzice mogą skorzystać z pomocy psychologa w ramach konsultacji online lub bezpośredniej wizyty. Jeżeli rodzic ma problemy wychowawcze, nie może sobie z dzieckiem poradzić lub potrzebuje pomocy, wówczas również może zwrócić się do ubezpieczyciela o takie świadczenie i otrzyma wynagrodzenie za konsultację psychologiczną.
Szkolne NNW to jedna z najpopularniejszych polis na polskim rynku ubezpieczeniowym. Na objęcie dziecka taką ochroną decyduje się zdecydowana większość rodziców. Na ogół wybierają oni najprostsze i najwygodniejsze rozwiązanie – grupową polisę, proponowaną zwyczajowo już podczas pierwszego zebrania i zawieraną za pośrednictwem szkoły. Uśredniona dla wszystkich składka wynosi w tym przypadku kilkadziesiąt złotych.
– Zakres grupowego ubezpieczenia NNW szkolnego, wybieranego przez radę rodziców, jest optymalizowany pod względem dostępności oferty dla wszystkich rodziców. Jednak nie każdemu to odpowiada i niektórzy wybierają dodatkowe ubezpieczenie indywidualne, gdzie mogą zwiększyć sumę ubezpieczenia i rozszerzyć je o dodatkowe opcje – mówi ekspert Compensy.
Wadą polisy szkolnej jest dość wąski zakres ochrony. Drugi minus to też niewysoka suma ubezpieczenia, która zazwyczaj mieści się w przedziale 10–20 tys. zł. Chociaż wiąże się to ze stosunkowo niską składką, to jednak powoduje, że – jeśli dziecku przydarzy się nieszczęśliwy wypadek albo poważny uraz – rodzice raczej nie powinni liczyć na duże wsparcie finansowe z polisy. W przypadku większości urazów wypłata wyniesie bowiem 1–5 proc. sumy ubezpieczenia, a nie – jak często oczekują rodzice – całość tej kwoty. Jak wynika z obserwacji Rzecznika Finansowego, jest to jeden z najpowszechniejszych mitów dotyczących tej polisy.
– Wysokość sumy ubezpieczenia w szkolnym NNW jest bardzo ważna, bo to od niej zależy wypłacane świadczenie. Przykładowo, jeśli wybraliśmy sumę 10 tys. zł i dziecku przydarzy się drobny wypadek, możemy się spodziewać wypłaty z polisy w wysokości ok. 500 zł. Natomiast jeśli suma ubezpieczenia wynosi 40 tys. zł, wysokość tej wypłaty wzrasta już do ok. 2 tys. zł i można ją wykorzystać np. na dodatkowe koszty związane z leczeniem czy rehabilitacją – mówi Andrzej Paduszyński.
Ubezpieczenie NNW dziecka zawierane za pośrednictwem szkoły nie jest obowiązkowe. Dlatego w ostatnich latach coraz więcej rodziców – ze względu na wąski zakres ochrony i niewysoką sumę ubezpieczenia tego rozwiązania – decyduje się na polisy indywidualne, dostosowując je do swoich wymagań. W takim przypadku składka jest nieco wyższa, nie jest to jednak drastyczny wzrost.
– Koszty ubezpieczenia NNW szkolnego zależą od wybranej sumy ubezpieczenia i dodatkowych opcji. Przykładowo, jeśli wybraliśmy sumę ubezpieczenia ok. 15 tys. zł, możemy się spodziewać składki w okolicach 40 zł. W przypadku ubezpieczeń indywidualnych te sumy zaczynają się od 40, 50 czy 100 tys. zł, więc składki oczywiście rosną. Przy sumie ubezpieczenia wynoszącej 40 tys. zł możemy się spodziewać składki w okolicach 60–70 zł, w zależności od wybranych opcji – mówi ekspert Compensy.
Jak podkreśla, nie ma przeciwwskazań, żeby dziecko było ubezpieczone na oba sposoby – zarówno w ramach polisy grupowej, jak i indywidualnej.
– W przypadku nieszczęśliwego wypadku dziecka świadczenia z ubezpieczenia grupowego i indywidualnego się sumują. Dzięki temu rodzic może otrzymać większe wsparcie finansowe – podkreśla Andrzej Paduszyński.
Wypłata ze szkolnego NNW nie wyklucza także uzyskania odszkodowania np. z ubezpieczenia OC szkoły, jeśli do wypadku doszło z winy nauczyciela lub szkoły.
Źródło: Newseria