Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.
– Polscy liderzy są coraz bardziej świadomi, coraz bardziej blisko tego, co jest dla nich ważne, jakie mają potrzeby, a nie tylko cele biznesowe. Dlatego że bycie szefem, liderem to jest tylko kawałek naszego życia i na szczęście dzisiejsi liderzy są coraz bardziej budujący równowagę w życiu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Monika Reszko.
Osoby zarządzające zespołem mają kluczowe znaczenie dla firmy. Wykwalifikowani menedżerowie, którzy potrafią tworzyć odpowiednie relacje z pracownikami oraz ich motywować, odpowiadają za 70 proc. zmian w zaangażowaniu podwładnych – wynika z danych Gallupa. Jednocześnie jednak zdecydowana większość liderów (81 proc.) uważa, że docenianie pracowników nie jest najważniejszym elementem strategii organizacji. Niemal 2/3 pracuje w firmach pozbawionych budżetu na docenianie.
Tymczasem dla pracowników to właśnie docenienie i odpowiedni kontakt z przełożonym odgrywa kluczową rolę w pracy. Z badania „Lider w oczach pracowników”, zrealizowanego dla Pluxee, wynika, że dla niemal połowy brak doceniania, negatywne zachowania i słabe relacje z przełożonym mogą przemawiać za odejściem z firmy, nawet mimo satysfakcjonującego wynagrodzenia i obowiązków.
– Jesteśmy coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja, niezbędny jest cel, do którego możemy ludzi zaangażować. Ani delegowania, ani feedback nie mają większego sensu, jeśli nie wiemy, nad czym pracujemy i jaki ma być rezultat. Zatem zdecydowanie jesteśmy coraz lepsi, natomiast komunikacja, rozumienie własnych intencji i emocji to jest coś, nad czym na pewno możemy jeszcze popracować – ocenia ekspertka.
Menedżerowie widzą potrzebę rozwijania się w wielu obszarach. Badanie „Rok Lidera 2023” Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menedżerów wskazuje, że wśród najważniejszych wyzwań na 2024 rok znalazły się budowanie relacji z pracownikami (81 proc.) i ich motywowanie (71 proc.). Istotne są również krytyczne myślenie (78 proc.) oraz dążenie do rezultatów (77 proc.). Umiejętności, które liderzy chcieliby wzmocnić w 2024 roku, to przede wszystkim odporność na stres (53 proc.), organizacja pracy (47 proc.) i motywowanie pracowników (42 proc.). Co 10. lider wskazał na budowanie relacji z pracownikami.
Z badania Pluxee wynika, że niemal co czwarty pracownik oczekiwałby, że jego przełożony częściej będzie go doceniał oraz dziękował za rzetelne realizowanie obowiązków. Blisko 30 proc. uważa, że ich przełożeni powinni przykładać większą wagę do pracy nad tymi umiejętnościami.
– Nieważne, jakim jesteś szefem, tylko po co nim jesteś. Jeżeli ktoś sobie odpowie na pytanie, co jest dla niego ważne, jedną z tych rzeczy będzie to, że chce coś osiągać we współpracy z innymi, to sam pomysł trochę pociągnie, o ile jest atrakcyjny dla innych – przekonuje psycholożka biznesu.
Badania Gallupa wskazują, że jedna na 10 osób posiada talent do zarządzania. Gdy zostaną obsadzone na stanowiskach menedżerskich, w naturalny sposób angażują członków zespołu i klientów i zatrzymują najlepszych pracowników. Blisko 20 proc. osób wykazuje pewne cechy funkcjonującego talentu menedżerskiego. Wrodzony talent nie jest jednak decydujący – każdy menedżer może się nauczyć angażować zespół.
– Teoria cech, że liderem trzeba się urodzić, już dawno została obalona. Ważne są atrakcyjny cel i chęć współpracy z innymi, a to coś, do czego każdy może dojść – podkreśla Monika Reszko.
Źródło: Newseria