Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
– Już od dawna staram się zmieniać swoje przyzwyczajenia ze względu na potrzebę ochrony środowiska, bo bardzo przyspieszyła degradacja. I wydaje mi się, że wręcz nie mamy wyjścia, musimy zacząć weryfikować swoje nawyki: segregować śmieci, oszczędzać prąd i wodę, bo przecież jesteśmy jednym z krajów, który zmaga się z jej deficytem – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Zelt.
Nasze codzienne decyzje dotyczące oszczędzania zasobów, odpowiedzialnej konsumpcji oraz szerzenie postaw ekologicznych w rodzinie i otoczeniu mogą zrobić ogromną różnicę.
– Staram się bardzo tego pilnować i gonię wszystkich z mojego otoczenia do tego, żeby też to porządnie robili, bo różnie to bywa. Ja sam precyzyjnie segreguję odpady i wrzucam do odpowiednio oznaczonych pojemników. W ten sposób chcę pomóc naszej przyrodzie – mówi.
Do podobnych działań aktor z całych sił zachęca swoich bliskich. Wie bowiem, że nie kosztuje to wiele wysiłku, a jest niezwykle istotne i pożyteczne.
– Mojej ukochanej partnerce życiowej Katarzynie czasami zdarza się wrzucić śmieci nie tak, nie do tych pojemników, co trzeba, a ja później muszę to przekładać, więc zwracam jej uwagę, żeby nie skazywała mnie na to, żebym grzebał w tych śmieciach. Mojej córce, która ma 16 lat, też cały czas przypominam o konieczności oszczędzania wody, segregacji śmieci, to są te najprostsze rzeczy – wskazuje.
Piotr Zelt apeluje też o robienie świadomych i przemyślanych zakupów. Dzięki temu nie będziemy gromadzić w domach niepotrzebnych rzeczy i napędzać konsumpcjonizmu.
– Myślę, że nasz pęd do konsumpcji można ograniczyć w wielu kwestiach, na przykład używać urządzeń elektronicznych dłużej. Nie potrzeba przecież tak szybko zmieniać ich na nowsze modele. Jeżeli chodzi o ubrania, ciuchy, buty, to też cały czas jesteśmy namawiani do tego, żeby kupować więcej, więcej, wyrzucać jeszcze niezużyte, bo już trzeba mieć nowe. Myślę, że z tym też trzeba troszeczkę spokojniej postępować i jednak ograniczyć swoje konsumpcyjne zapędy – mówi aktor.
Choć młodsze pokolenia mogą być bardziej narażone na presję zakupową, to on z zadowoleniem zauważa, że jego córka podchodzi do tego tematu ze zdrowym rozsądkiem.
– W tym względzie rozumiemy się z moją córką chyba dosyć dobrze. Ona nie jest gadżeciarą, więc nie jest tak, że ona bardzo prze do tego, żeby mieć najnowszy model jakiegoś tam urządzenia, telefonu. W miarę zdroworozsądkowo do tego podchodzi – dodaje.
Z Piotrem Zeltem rozmawialiśmy podczas finałowej gali projektu „Moda na recykling 5”, gdzie zostały zaprezentowane nietuzinkowe stylizacje przygotowane z elektroodpadów.
Źródło: Newseria