Żołnierze Kim Dzong Una umierają w obozach covidowych. Oficjalnie w Korei Północnej nikt nie choruje na koronawirusa, a tym bardziej nikt na niego nie umiera.
W Korei Północnej panuje reżim oraz cenzura. Mieszkańcy nie mają dostępu do informacji i nie wiedzą co dzieje się na świecie. Świat również ma problemy z dotarciem do informacji co dzieje się u Koreańczyków.
Brak informacji
Nikt nie ma prawa wiedzieć co dzieje się za granicami Korei Północnej. Docierają do nas informacje, że COVID19 ominął mieszkańców tego kraju. Oficjalne informacje to 0 zakażonych oraz 0 osób zmarłych.
Okazuje się, że jednak, że Korea Północna również walczy z koronawirusem, jednak na swój sposób bardzo odbiegający od wytycznych WHO.
Źródło Express UK podaje, że od początku tego roku w Korei Północnej zginęły tysiące żołnierzy, którzy byli w specjalnych obozach covidowych. Obozy powstają dla osób chorych lub z podejrzeniem choroby. Szacuje się, że przebywa w nich około 50 tysięcy ludzi, a 4 tysiące nie żyją. Obozy te mają za zadanie odizolować chorych od reszty społeczeństwa.