Musa Yamak, niemiecki bokser zmarł w sobotę w wyniku zawału serca. W trakcie walki na gali organizowanej w Garching, 38-latek upadł na ringu podczas walki. Jak dotąd był niepokonany. W ośmiu walkach nikomu nie udało się go pokonać, a on każdą bitwę kończył nokautem. Bokser podczas sobotniej walki chciał wyjść już do 3 rundy, jednak upadł na ziemię i stracił przytomność.

Tragiczna śmierć boksera
Tego dnia jego rywalem w walce był Ugandyjczyk Hamza Wandera (20-19, 3 nokauty). Jak donoszą międzynarodowe media, Yamak upadł i stracił przytomność w momencie wychodzenia do trzeciej rundy.

Po incydencie włodarze zdecydowali się odrazu zakończyć galę i poprosili publiczność o opuszczenie hali. Śmierć boksera stwierdzono w szpitalu, do którego przewieźli go tuż po upadku na matę.

Yamak na zawodową ścieżkę kariery przeszedł w 2017 roku. Przez sytuację związaną z epidemią koronawirusa, bokser nie mógł się popisać ilością walk. Jednak kilka razy miał okazję pokazać znakomitą formę. Do takich walk należy jego ostania z listopada 2021, dzięki której zdobył tytuł mistrza świata WBFed International w wadze półciężkiej.