Uchodźcy coraz bardziej posuwają się w swoich działaniach. Przekonali się o tym strażnicy graniczni, którzy musieli odeprzeć szturm migrantów na Kuźnice. W wyniku agresji Irakijczyków, jeden z policjantów prawie przypłacił życiem. Od razu został zabrany do szpitala.
Migranci prawie zabili funkcjonariusza
Starcia na granicy polsko-białoruskiej, przybierają coraz to bardziej na sile. Skutki agresji uchodźców zobaczyliśmy niedawno, o czym poinformował rzecznik prasowy, Mariusz Cierka na swoim Twitterze. W poście czytamy, że jeden z funkcjonariuszy ucierpiał w wyniku napaści, dostając kamieniem prosto w głowę. „Dość poważne ranny, udzielana jest mu pomoc, a karetka przewozi go do szpitala” – poinformował.
Dziś koczowisko w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach opustoszało. Służby białoruskie🇧🇾 skierowały cudzoziemców do centrum transportowo-logistycznego znajdującego się kilkaset metrów dalej.#zgranicy pic.twitter.com/EfqAztxU3Q
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 18, 2021
Wojna hybrydowa pełną parą
Na Twitterze Podlaska policja zamieściła informację, że na granicy ciągle stoją oddziały, które trzymają piecze nad polskimi terenami. Niestety, migranci uciekają do brudnych zagrywek, w postaci rzucanych kamieni i granatów.
Część migrantów dysponuje przygotowanymi w roboczych warunkach broniami do miotania kamieniami – poinformował Stefan Żaryn, rzecznik koordynatora.
Białorusi najwidoczniej bardzo zależy na destabilizacji Polski, jak i całej Unii Europejskiej. Na granicę przyjeżdżają nie tylko oddziały białoruskich żołnierzy, ale także firmy budowlane, które zaopatrują migrantów w kamienie.