Od kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, coraz więcej Polaków zastanawia się nad realną inwazją Władimira Putina na nasz kraj. Jaka jest więc szansa, że prezent Rosji podejmie tak niebezpieczną dla Polski decyzję?

Rosja zaatakuje Polskę z Obwodu Kaliningradzkiego?
Generał Stanisław Koziej jest zdania, że Polska nie jest zagrożona tylko przez państwo rosyjskie, ale także przez sąsiednią Białoruś. “Dodajmy do tego jeszcze Białoruś, gdzie też przebywają rosyjskie zgrupowania wojskowe, które tu przyszły w ramach ćwiczeń i pewnie zostaną już na stałe. Może metodą rotacyjną, tak jak to jest w NATO, ale będą już ciągle tutaj przebywać. Musimy brać pod uwagę takie zagrożenie i być nie przygotowani, mieć tzw. plany ewentualnościowe”- powiedział w wywiadzie dla Faktu.
Polska powinna być przygotowana, nawet gdy działania NATO zawiodą
“Oprócz tych planów NATO, dodatkowo Polska musi posiadać także swoje narodowe plany reagowania, zwłaszcza w sytuacjach, gdyby te plany sojusznicze były z naszego punktu widzenia nie do końca satysfakcjonujące. Pamiętajmy, że plany sojusznicze, zbiorowe, muszą uzyskać akceptację wszystkich członków NATO. Musi być tutaj pełen konsensus zarówno na ocenę tych scenariuszy, rodzaje tych scenariuszy, rodzaje sił itd”- tłumaczy były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej.
Czy kolejnym celem Putina może być Polska i inne kraje NATO?
Generał Stanisław Koziej twierdzi, że zagrożenie na chwilę obecną jest niewielkie. Może się to zmienić w przypadku, gdyby Rosja uzyskałaby wpływów całej Ukrainy, dlatego tak ważne jest, aby pomóc Ukrainie pozostać niepodległym państwem.