Polacy chcą przekazać samoloty MiG-29 Ukrainie za pośrednictwem USA, a Rosja ostrzega nasz kraj przed konsekwencjami tego czynu.

Rosja straszy Polskę
Trwa mały serial dyplomatyczny na linii Polska-USA. W tle pomoc w postaci samolotów, której oczekuje Ukraina od najbliższych sojuszników. Sęk w tym, że jawne, bezpośrednie przekazanie sprzętu wojskowego, może zostać odebrane przez Rosjan jako wypowiedzenie wojny ze strony NATO. W związku z tym Rosja straszy Polskę. Bezpośrednie zagrożenie ze strony sąsiada jest bardzo możliwe.
Różnice zdań między członkami sojuszu NATO
Premier RP Mateusz Morawiecki uważa, że Polska powinna przekazać samoloty MiG29 do niemieckiej bazy wojsk USA znajdującej się w Ramstein, ponieważ nasz kraj nie jest stroną konfliktu. Jest to rozważne stanowisko, ponieważ w tej sprawie najważniejsze jest zachowanie bezpieczeństwa Polski. Przerzucenie odpowiedzialności na USA i NATO oraz wspólne podejmowanie decyzji w tej sprawie jest w interesie Polski. Z drugiej strony eksperci uważają, że Rosja takie potencjalne działanie Polaków może odebrać jako bezpośrednie zagrożenie. Dmitrij Pieskow rzecznik Kremla powiedział, że polska propozycja przekazania samolotów MiG29 Ukraińcom może być początkiem niebezpiecznego i niepożądanego scenariusza. Pieskow skomentował również kolejne sankcje Zachodu wobec Rosji. Jego zdaniem jest to wypowiedzenie gospodarczej wojny Kremlowi.
,,Chcemy, żeby jak najszybciej zapanował pokój”
Wojna w Ukrainie wywołuje wiele emocji. Jest to rozgrywka geopolityczna, która wychodzi daleko poza granicę ukraińską. Gra toczy się o realizację geopolitycznych celów poszczególnych krajów. USA widocznie wykonują działania związane z pomocą Ukrainie rękami sojuszników w tym Polski. A z drugiej strony Rosja straszy Polskę. Bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kraju jest realne! Mateusz Morawiecki w sprawie samolotów MiG29 dla Radia Zet przyznał: Polska nie jest stroną tej wojny. Chcemy, żeby jak najszybciej zapanował pokój. I NATO również nie jest stroną tej wojny. Tak poważna decyzja, jak przekazanie samolotów Ukrainie, musi być decyzją jednomyślną i jednoznacznie podjętą przez cały Pakt Północnoatlantycki, dlatego my podjęliśmy już naszą decyzję, ale jej realizacja leży dziś w rękach NATO, leży w rękach Amerykanów.