Już 23 dzień Rosja prowadzi w Ukrainie działania zbrojne. Mimo tego, jaką liczbę ofiar i zniszczeń podaje Ukraina, wersja agresora się różni. Jak się okazuje, Rosjanie próbują zatuszować prawdę, paląc ciała swoich poległych żołnierzy.

Rosja pali żołnierzy. Chce zatuszować liczbę poległych
Putin zrobi wszystko, aby wzbudzić strach w tych, którzy mu się przeciwstawiają, ale także, by zyskać szacunek obywateli kraju. W rosyjskiej telewizji mówi się o postępującym sukcesie w Ukrainie, o tym, że tamtejsi mieszkańcy radośnie witają okupanta i cieszą się, że Putin pragnie ich wyzwolić. Rosjanom tłumaczy się, że jest to specjalna operacja, która była nieunikniona i konieczna do ochrony państwa zarówno ukraińskiego jak i rosyjskiego.
Dramatyczne doniesienia
Czego natomiast nie mówi się obywatelom Rosji to fakt, że żołnierze palą poległych w bitwach, aby zatuszować faktyczną liczbę ofiar. Taką informację w mediach społecznościowych podał Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Aby ukryć rzeczywistą liczbę zgonów, okupanci wykorzystują doniecką metalurgiczną spalarnię do spalania ciał lokalnych rekrutów i przybyłych z Rosji wolontariuszy. Dokładna liczba nie jest znana – czytamy we wpisie.
Rosja nie wypłaca odszkodowania dla rodzin poległych
W opublikowanym komunikacie można przeczytać informację, że Rosjanie nie wypłacają odszkodowania dla rodzin poległych w wojnie. Wysyłają akty zgonów i pozwolenia na pogrzeby. Nie informuje się bliskich o miejscu, gdzie zginęli, a także jakie były okoliczności śmierci.