Kim Dzong Un robi „wszystko dla dobra swoich obywateli”. Ostatnio bardzo zaniepokoiła go fascynacja jego obywateli kulturą Korei Południowej. Aby ochronić swoich obywateli uchwalono specjalną ustawę.
Ochrona przed demoralizacją
Przywódca Koreańczyków poważnie zaniepokoił się rosnącą fascynacją mieszkańców Korei Północnej kulturą Korei Południowej. Na baczności muszą się mieć rodzice nastolatków i dzieci. Tym którzy się nie zastosują grozi kara śmierci.
Jak podaje South China Morning Post ochrona Koreańczyków przed obcymi kulturami jest dla Kim Dzong Una bardzo ważna. Mogłoby to doprowadzić do upadku jego dyktatury.
Zagraniczne wpływy
Mieszkańcy Korei Północnej, którzy nie stosują się do obowiązującego prawa muszą liczyć się z konsekwencjami. Jeżeli młodzież do 15 roku życia zostanie przyłapana z południowokoreańskimi mediami, jego opiekunowie muszą się liczyć z wysoką grzywną.
Osoby, które zostaną złapane na przemycie materiałów z Korei Południowej spędzą całe swoje życie w więzieniu. Jeśli ilości będą duże winny otrzyma karę śmierci. Dlatego rodzice i ich dzieci powinny się obawiać, ponieważ nastolatki najczęściej sięgają po materiały innych kultur.