W piątek w wieku 52 lat odszedł ceniony dziennikarza. Od wielu lat był związany z Polskim Radiem w Kielcach.

Od 25 lat związany z radiem w Kielcach
Robert Kałuża prowadził autorskie audycje oraz prowadził i przygotowywał serwisy informacyjne. Wiedza, kultura, przepiękny głos, który przyciągał uwagę słuchaczy i wielki szacunek, który zawsze wzbudzał u każdego, z kim rozmawiał. Miał nie tylko duże grono wiernych słuchaczy, ale przede wszystkim niezliczenie wielu przyjaciół – napisano w serwisie informacyjnym Polskiego Radia Kielce. Na razie przyczyna śmierci dziennikarza nie jest znana.
Dobry człowiek i ceniony, znany dziennikarz
Przyjaciele i współpracownicy z którymi pracował dziennikarz wspominają go z wielką sympatią. Kiedy 25 lat temu przyszłam do radia, Robert już był. Byliśmy w jednej radiowej rodzinie, serwisowej, bo czytaliśmy wiadomości. On do końca czytał wiadomości. Po prostu z nami był. Był bardzo spokojny, po prostu siła spokoju, był pogodny, o pięknym radiowym głosie, równie spokojnym. I chyba nigdy nie widziałam go zdenerwowanego. A teraz. Teraz nie wyobrażam sobie, że nigdy go już nie zobaczę – powiedziała Renata Morąg, sekretarz redakcji rozgłośni. Ta wiadomość wszystkim nam – dziennikarzom, realizatorom, pracownikom Polskiego Radia Kielce – rozdarła serca. Robert był nie tylko znakomitym dziennikarzem, ale przede wszystkim bliską osobą, taką, po stracie której pozostaje puste miejsce, niemożliwe do wypełnienia – napisali koledzy z redakcji Roberta Kałuży.