Groźny wypadek pod Strzelcami Opolskimi w woj. opolskim na drodze krajowej nr 94. Samochód osobowy uderzył w drzewo znajdujące się na poboczu. Rodzina jechała do krewnych na pierwszą komunię świętą. Ranny został mężczyzna i troje dzieci.

,,To wyglądało tak, jakby kierowca zasłabł lub zasnął za kierownicą”
Do wypadku doszło w sobotę rano chwilę przed godziną 7:00 pomiędzy Strzelcami Opolskimi a Suchą. Według relacji służb, osobowe Volvo, jadące prostym odcinkiem drogi, nagle zjechało na przeciwległy pas, a następnie rozbiło się na przydrożnym drzewie. Portal Nto.pl cytuje jednego ze świadków wypadku – To wyglądało tak, jakby kierowca zasłabł lub zasnął za kierownicą.

Samochód całkowicie zmiażdżony
Na zdjęciach z miejsca wypadku widać całkowicie zmiażdżone Volvo. Samochodem podróżowały cztery osoby. Ojciec i jego dzieci w wieku 6,11 i 16 lat. Mężczyzna doznał największych obrażeń. Został zakleszczony w samochodzie, dlatego niezbędne było użycie sprzętu hydraulicznego do wydobycia. Po poszkodowanego przyleciał zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzieci zostały zabrane karetkami do szpitala na badania.

Wypadek w drodze na komunię
Według relacji Nto.pl, rodzina podróżowała z Lublina do Opola na pierwszą komunię świętą swoich krewnych. Na ten moment trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Biorąc pod uwagę stan auta po wypadku, rodzina miała duże szczęście.