Każda niesubordynacja będzie surowo karana. Prezes PiS jest wściekły na jednego z posłów. Jego ostatnie wypowiedzi mają skutki dla wszystkich. Kaczyński zapowiada usuwanie z partii.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Jeden z członków rządu Mateusza Morawieckiemu działa Jarosławowi Kaczyńskiemu na nerwy. Chodzi o polityka Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego. Poseł dorobił się milionów pracując w spółkach skarbu państwa, obecnie jest wiceministrem aktów państwowych.
Podobno wypowiedzi Kowalskiego wzbudziły wściekłość u wicepremiera. Decyzja o wyrzuceniu Kowalskiego była już podjęta, jednak po interwencji Zbigniewa Ziobro Kaczyński zmienił zdanie i dał szansę krnąbrnemu posłowi.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Co zdenerwowało Prezesa?
Z informacji „osoby z otoczenia Kaczyńskiego”, która wypowiedziała się dla portalu wprost.pl wynika, że prezes podjął kroki w stosunku do niesubordynacji w rządzie.
„Wyrzucę z rządu każdego, kto powie, że się nie zaszczepi” – Tak podobno powiedział Kaczyński.
Pierwszą osobą miał być Janusz Kowalski. Prezes chciał w ten sposób ostrzec pozostałych. Wiceminister aktywów państwowych kilkukrotnie wypowiadał się na temat szczepionek. Mówił o ty, że nie zamierza się szczepić, a przede wszystkim, że zna inne metody na radzenie sobie z wirusem. „Wiedzą” dzielił się również na Twitterze.
Podobno po decyzji Kaczyńskiego, Ziobro przyszedł do niego aby wytłumaczyć Kowalskiego. Mówił o tym, że jest on ozdrowieńcem i stąd jego decyzja. Prezes zmienił zdanie pod warunkiem, że wiceminister jednak się zaszczepi i przynajmniej na jakiś czas zniknie z mediów.