Tragedia goni tragedię! Media co kilka dni informują nas o nowych zaginionych. W ostatnich dniach żyliśmy śmiercią Michała z Gdyni oraz Marty z Gdańska. Dużo emocji wywoływały poszukiwania pracownika portu.
Trzy ciała
Z morza wyłowiono trzy ciała. Pierwszą z ofiar była 24-letnia Marta, jej ciało zostało wyłowione jako pierwsze. Młoda gdańszczanka 29 grudnia w nocy między godziną 1:00, a 6:00 rano wyszła na spacer ze swoim psem. Policja oraz rodzina, a także przyjaciele długo jej szukali. Pupil został odnaleziony szybko, jednak ślad po dziewczynie zaginął.
Drugą ofiarą jest 26-letni Michał, który był mieszkańcem Gdyni. Chłopak zginął tuż przed Bożym Narodzeniem, jego zdjęcia obiegły media społecznościowe. Wszyscy go szukali jednak bez skutku. 2 stycznia wyłowiono jego zwłoki.
Trzecią osobą, którą wyłowiono również 2 stycznia był starszy mężczyzna. Ostatnio widziany był 18 grudnia, później ślad po nim zaginął. Policja zabezpieczyła nagrania z kamer, na których widać jak jego samochód wjeżdża do wody. Jego tożsamość potwierdzono od razu, ponieważ miał przy sobie dokumenty.
7 stycznia mają odbyć się sekcje zwłok, aby ustalić co było przyczyną śmierci wszystkich ofiar. Na razie nie stwierdzono udziału osób trzecich.