Zapadło nieprawomocne orzeczenie w sprawie Tomasza Komendy, który spędził w więzieniu 18 lat po tym jak został niesłusznie skazany. Mężczyzna domagał się prawie 19 milionów zadośćuczynienia.
Skazano niewinnego człowieka
W 2003 roku mężczyzna został skazany za gwałt oraz zabójstwo 15-latki. Tomasz Komenda został wtedy skazany na 15 lat więzienia. Rok później sąd drugiej instancji zmienił karę na 25 lat więzienia. Sprawa trafił do Sądu Najwyższego, jednak wyrok pozostał.
Mężczyzna spędził w więzieniu całą swoją młodość. W marcu 2018 roku, po 15 latach spędzonych za kratami został warunkowo zwolniony z odbywania kary, dwa miesiące później Sąd Najwyższy oczyścił go z zarzutów. Prokuratorzy z Wrocławia, którzy ponownie zajęli się sprawą opisali dowody, które świadczyły o niewinności Komendy.
Milionowe zadośćuczynienie
W sprawie gwałtu i zabójstwa dziewczynki zatrzymano już i skazano dwóch mężczyzn. Trwają poszukiwania trzeciego ze sprawców. Tomasz Komenda domagał się prawie 19 milionów za niesłuszny wyrok oraz lata spędzone w więzieniu.
Na początku procesu Tomasz Komenda musiał opowiedzieć o kulisach swojego zatrzymania, pobycie w więzieniu, sposobie traktowania go przez współwięźniów i strażników oraz o trudnościach dostosowania się do życia na wolności. W jego przesłuchaniu brali udział psychologowie.
Po rozpatrzeniu sprawy sąd przyznał Tomaszowi Komendzie prawie 13 milionów zadośćuczynienia i odszkodowania. Orzeczenie nie jest jeszcze prawomocne.