W sklepie budowlanym w Jelczu-Laskowicach doszło do strzelaniny. Mężczyzna strzelił do drugiego, jak się okazuje swojego syna. Jakie miał motywy, żeby z zimną krwią zabić swoje dziecko?
11 stycznia 2021 roku koło godzin 8 rano mężczyzna wszedł do sklepu budowlanego, wtedy jeszcze nic nie wskazywało na to, że dojdzie do tragedii. Jeden ze świadków relacjonował, że mężczyzna wszedł, wyjął broń i strzelił drugiemu gdzieś w głowę albo szyję. Postrzelony zmarł na miejscu.
Szczegóły szokują
Do zdarzenia doszło gdy sklep był otwarty, a w środku znajdowali się klienci.
Przyszedł, wyciągnął broń i strzelił mu gdzieś w tył głowy, albo w szyję – relacjonował świadek zdarzenia
Jak się okazało napastnik to ojciec mężczyzny, który został postrzelony. Zamordowany miał 38 lat i od dłuższego czasu nie zamieszkiwał z ojcem, z tego co mówią znajomi mężczyźni od dłuższego czasu nie utrzymywali ze sobą kontaktów.
Sprawca korzystał z broni, na którą nie trzeba mieć pozwolenia. Obecnie trwają ustalenia jak doszło do zdarzenia. Z ustaleń portalu tuolawa.pl wynika, że nie była to pierwsza próba napaści na syna. Ojciec w przeszłości zaatakował swoją ofiarę niebezpiecznym narzędziem. W tej sprawie do sądu trafił akt oskarżenia dotyczący gróźb. Niestety 38-latek nie dożył rozprawy.