Wczoraj Sejm na wniosek prezydenta rozpatrzył przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Politycy większością głosów podjęli decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego na kolejne 60 dni.

Rząd podjął ważną decyzję
W środę prezydent skierował do Sejmu wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Wczoraj wieczorem Sejm przedłużył stan wyjątkowy o 60 dni. Wciąż będzie on obowiązywał na części obszaru województw podlaskiego i lubelskiego. Za przedłużeniem stanu nadzwyczajnego w Polsce zagłosowało 237 posłów, a przeciw było 179 polityków. Od głosu wstrzymało się 31 posłów.
,,Wstydzicie się swoich tłustych kotów.”
Krzysztof Gawkowski z Lewicy decyzję o przedłużeniu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią skomentował: ,,Wydłużacie stan wyjątkowy, traktując go jako zasłonę dymną, dla rozkładu systemu. Chcecie przykryć kolejne raporty NIK-u. Wstydzicie się swoich tłustych kotów.”
Dobra decyzja?
Andrzej Duda we wtorek uznał, że przedłużenie stanu wyjątkowego będzie dobrym rozwiązaniem: ,,Wydaje się, że wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 60 dni będzie uzasadnione. Jeżeli będzie taka możliwość, to zawsze możemy ten stan wyjątkowy skrócić. Jest to potrzebne funkcjonariuszom, aby mogli sprawnie wykonywać swoje zadani.”