Dwumiesięczna dziewczynka ze Starogardu Gdańskiego została zabita ze szczególnym okrucieństwem. Rodzice znęcali się nie tylko nad nią, lecz także nad dwójką pozostałych dzieci. Sprawcom grozi od 12-tu lat pozbawienia wolności do dożywocia. Ponadto wyroki grożą trzem pozostałym członkom rodziny.

Rodzice skatowali swoje dziecko
Sytuacja miała miejsce w czwartek 20 stycznia. Rodzice skatowali swoją córkę i zadzwonili po karetkę pod pretekstem zaburzeń czynności życiowych, w tym oddychania. Stan dwumiesięcznego dziecka był krytyczny. Dziewczynka miała złamane ręce i obrażenia całego ciała. Służby ratunkowe próbowały reanimacji, lecz po 30 minutach nastąpił zgon. Rodzice znęcali się także nad drugą córką oraz synem, o czym na łamach TVN 24 powiedział prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku: ,,Stan dzieci wskazywał na konieczność udzielenia im pomocy medycznej. U czteroletniej dziewczynki ujawniono zmiany wskazujące na konieczność przeprowadzenia wielu zabiegów chirurgicznych, uraz głowy, liczne zasinienia i zadrapania na całym ciele. Chłopczyk posiadał także liczne zasinienia oraz zadrapania na całym ciele”. Maltretowanym dzieciom znaleziono rodzinę zastępczą.
Wśród podejrzanych znajdują się inni członkowie rodziny
Zatrzymani zostali członkowie rodziny 22-letniej matki trójki dzieci, Karoliny P.: siostra, jej konkubent oraz babcia dziecka, która mieszka w tym samym bloku. Rzekomo wiedzieli oni, do jakich sytuacji dochodziło w miejscu tragedii i nie byli skłonni udzielić pomocy, za co grożą im wyroki do 3 lat pozbawienia wolności. Obecnie przebywają pod nadzorem policji.
Rodzicom grozi kara dożywocia
Początkowo ojciec dziewczynki był pod dozorem policji pod zarzutem nieudzielenia pomocy, z kolei matka trafiła do dwumiesięcznego aresztu. Jednakże wraz z szybkim postępem śledztwa, obydwoje rodziców doczekało się zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania psychicznego i fizycznego nad pozostałymi dziećmi: ,,W związku z poczynionymi ustaleniami prokurator przedstawił rodzicom dziecka zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a ojcu dodatkowo posiadania narkotyków. Następnie skierował wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Dwie pozostałe zatrzymane w sprawie osoby usłyszały zarzuty nieudzielenia pomocy dziecku Rodzicom przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem” – powiedział prok. Duszyński w rozmowie z TVN 24. Rodzicom, którzy obecnie przebywają w areszcie, grozi od 12-tu lat pozbawienia wolności do dożywocia.