Zasypane ulice, nieodśnieżone chodniki, kilometrowe korki, opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej czy awarie sygnalizacji świetlnej to jedynie kilka problemów, z którymi musieli się dzisiaj mierzyć mieszkańcy Warszawy.
Śnieżyce utrudniają życie
Dzisiejsza pogoda to istny Armagedon, w nocy zaczęło padać i od tamtej pory cały czas prószy biały puch. Drogowcy nie radzą sobie z odśnieżaniem dróg i chodników. Sytuacja w stolicy nie maluje się w kolorowych barwach.
Kierowcy mają problemy na drogach, ponieważ większość z nich jest pokryta lodem oraz śniegiem. Wielu mieszkańców skarży się, że podczas jazdy nie widziało ani jednej ciężarówki z solą czy odśnieżarki. Rafał Trzaskowski ma się z czego tłumaczyć.
Rafał Trzaskowski tłumaczy się i przeprasza
Prezydent Warszawy tłumaczył się z paraliżu jaki wywołał śnieg. Białołęka była dzisiaj sparaliżowana, trasa S8 okazała się nieprzejezdna, wielu mieszkańców nie dotarło dzisiaj do pracy. Na jednej z dróg ciężarówka nie zdążyła wyhamować i staranowała miejski autobus.
Koło godziny 10 rano Rafał Trzaskowski zabrał głos. Nowy tydzień wita nas trudnymi warunkami pogodowymi i drogowymi. Apeluję do kierowców o ostrożność! Na ulice miasta wysłaliśmy we wczesnych godzinach rannych posypywarki. Ze względu na trudną sytuację mobilizujemy dziś wszystkie siły i pojazdy – ponad 300 pługów i posypywarek – przekazał prezydent miasta.