Posłowie PiS coraz częściej zapominają się i przestają ukrywać, że są bardziej uprzywilejowani. Jadwiga Emilewicz i jej rodzina zjeżdżała na nartach pomimo zamkniętych stoków. Teraz rady PiS podzielił się na Facebooku, że udało mu się wyjechać mimo obostrzeń.
Obostrzenia nie dla wszystkich
Hotele i pensjonaty są zamknięte z powodu „narodowej kwarantanny”. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze w grudniu ogłosił jakie obostrzenia obowiązują. Okazuje się, że posłowie PiS za nic mają sobie słowa premiera.
O Jadwidze Emilewicz jeszcze niedawno było głośno nie za sprawą jej czynów w rządzie, a dlatego, że ona i jej rodzina jeździli na nartach pomimo zamkniętych stoków. Andrzej Duda również postanowił ominąć kilka obostrzeń i spotkał się ze swoimi znajomymi, a później bez maseczki chodził po ulicy.
Post na Facebooku
Białostocki rady PiS Paweł Myszkowski napisał na swoim profilu post, w którym poinformował, że udało mu się znaleźć kwaterę na wyjazd w góry. Internauci byli oburzeni tym, że rady obszedł obostrzenia. Wpis dosyć szybko został usunięty.
„Podczas ferii zimowych spędziliśmy tydzień w górach, w Beskidzie Małym. Mimo obostrzeń i wszelkich utrudnień udało się znaleźć kwaterę, dojechać, spędzić miło i intensywnie czas i wrócić cało i zdrowo. Akumulatory naładowane, można wracać do pracy” – miał napisać na swoim Facebooku Paweł Myszkowski
Sprawą zainteresowały się media, dlatego też rady zaczął się tłumaczyć ze swojego wyjazdu. Zaznaczył, że on i jego rodzina nie mieszkali w hotelu, a w domku wolno stojącym. Nie korzystali ze stoków narciarskich, a jedzenie brali na wynos z restauracji lub gotowali sami.