Sytuacja robi się naprawdę bardzo trudna. Polska bije rekordy zachorowań. Druga fala wydawała się być najgorsza, a teraz przyszła trzecia, która okazuje się być jeszcze straszniejsza niż dwie poprzednie.
Prawie 30 tysięcy
Jeszcze nie przekroczyliśmy 30 tysięcy zachorowań, jednak jesteśmy już bardzo blisko tej liczby.
Faktycznie zrównujemy się z tym poziomem 30 tys. To wszystko jest przy bardzo dużej liczbie badań, bo ta liczba badań wykonanych wczoraj praktycznie wynosi 100 tys. Niestety też liczba zgonów jest znowu tak duża, jak była w styczniu, bo przekroczyła 511 – mówił Adam Niedzielski.
W szczycie zachorowań podczas drugiej fali epidemii jesienią 2020 roku zajętość łóżek szpitalnych była mniej więcej na poziomie 23 tysięcy. Obecnie ta liczba urosła już do 26,5 tysiąca. Hospitalizacji jest dużo więcej, niż poprzednio pomimo porównywalnej liczby chorych.
Kolejne obostrzenia
Rząd rozważa wprowadzenie nowych obostrzeń, które mogą spowolnić liczbę zachorowań. Nie wiadomo jeszcze czy decyzje będą dotyczyły poszczególnych regionów, które są najbardziej zagrożone, czy obejmą cały kraj.
Wiele wskazuje na to, że takie dodatkowe obostrzenia będą niezbędne. Widzimy, co dzieje się u naszych sąsiadów, którzy przedłużają lockdown, którzy wzmacniają przepisy ograniczające transmisję wirusa. U nas niestety też trend jest cały czas wzrostowy, nie możemy pozostawać obojętni wobec tej sytuacji i będziemy musieli podejmować decyzje, które jutro będą zakomunikowane – mówił Michał Dworczyk.