W piątek odbył się pogrzeb Antoniego Gucwińskiego. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Na pogrzebie zabrakło jednak wdowy po wieloletnim dyrektorze wrocławskiego zoo.
Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego
8 grudnia 2021 roku zmarł Antoni Gucwiński i jeszcze w grudniu miał odbyć się jego pogrzeb. Niestety w międzyczasie Hanna Gucwińska trafiła do szpitala, przez co uroczystość została odłożona w czasie. W końcu były dyrektor wrocławskiego zoo został pochowany 7 stycznia 2022 roku. Najpierw w Katedrze Wrocławskiej odbyła się msza święta w intencji zmarłego, a potem został on pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.
Wzruszające przemówienie prezydenta Wrocławia
Na uroczystości pojawiło się wielu ważnych gości m. in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który w trakcie pogrzebu wygłosił wzruszające przemówienie: „Żegnamy dziś tego wyjątkowego człowieka i wyjątkowego obywatela miasta. Pół wieku temu przyjechał tu, do miasta, które odbudowywało się z Festung Breslau [Oblężenie Wrocławia – przyp. red.]. I on też ten Wrocław budował. Przez wiele lat ten Wrocław współtworzył. Wszyscy wychowaliśmy się (…) na tych programach, „Z kamerą wśród zwierząt”, w których Antoni Gucwiński uczył nas miłości do braci mniejszych, do zwierząt. Za troskę, za zaangażowanie, za życzliwość i za empatię, za to, że możemy być dumni nie tylko z miasta, ale i z ogrodu zoologicznego – w imieniu miasta chciałbym za to podziękować” – powiedział polityk.
Na pogrzebie zabrakło wdowy
Na pogrzebie niestety zabrakło najważniejszego gościa – Hanny Gucwińskiej, która niedługo po śmierci swojego męża trafiła do szpitala z ostrym zapaleniem płuc. Została wspomniana w trakcie mszy przez ks. Pawła Cembrowicza: „Spotykamy się tu by pożegnać Antoniego Gucwińskiego. Niezwykłego człowieka, który ukochał Pana Boga w dziele przyrody. (…) Chcemy pamiętać też o pani Hannie, której stan zdrowia nie pozwolił tu być i w naszej modlitwie i ją otoczyć naszą troską.” Pomimo nieobecności wdowy, przy trumnie postawiony został wieniec z czerwonych róż z napisem „Kochanemu mężowi Antoniemu – żona Hanna”.