Czy Piaseczno i Kutno powinno zniknąć? Wszystko za sprawą jednego wpisu posłanki partii Razem. Redaktor Warzecha i użytkownicy Twittera nie mają wątpliwości.

Piaseczno i Kutno – te miasta zniknął z mapy Polski?
Niedawno na Twitterze zaczęła dyskusja o wpisie jednej z posłanek partii Razem. Paulina Matysiak napisała o wypadku, jaki miał miejsce na drodze do Piaseczna. Otóż kierowca autobusu nagle, niebezpiecznie zjechał z drogi. Na szczęście nic się nikomu nie stało. Gdy na miejsce przybyła policja okazało się, że kierowca miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Posłanka napisała o tym wszystkim, po czym na końcu dodała, że mimo takich sytuacji dalej w Polsce budzi kontrowersję postulat zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.

Jak się można domyślać nie trzeba było dużo czasu, żeby Twitter odpowiedział. Użytkownicy prześcigali się w pomysłach o podobnej przewrotności. Sprawę ostatecznie podsumował znany z „Do rzeczy” redaktor Łukasz Warzecha. Stwierdził, bowiem, że skoro mamy wprowadzać prohibicję na stacjach benzynowych, bo to sprawia, że tenże kierowca zjechał po pijaku z drogi to równie dobrze możemy zlikwidować autobusy. A także autostradę, samochody, a w końcu także Piaseczno.
Rozwijając tą myśl redaktor doszedł do wniosku, że skoro są ludzie, którym przeszkadza pani Matysiak to wystarczy zlikwidować Kutno (rodzinne miasto posłanki), wtedy problem wszakże sam się rozwiąże.