Łukasz Stepaniuk odszedł w wieku 44 lat. Dziennikarz Radia ESKA zmarł w nocy 3 czerwca. Jego bliscy i redakcyjni współpracownicy nie mogą pogodzić się z odejściem Stepaniuka.

Nie żyje znany dziennikarz
Łukasza Stepaniuka żegnają jego redakcyjni znajomi i współpracownicy. Nikt nie może pogodzić się z jego odejściem, w dodatku tak szybkim. – Łukaszu! Obudziliśmy się dziś z poczuciem olbrzymiej straty. Bez Ciebie wszystko będzie już inne. Brakuje nam Twojego uśmiechu, ciepła, serdeczności, ale przede wszystkim oryginalnego poczucia humoru – piszą w pożegnalnym wpisie.

Z zawodu muzyk i dziennikarz. Przez wiele lat do teraz pracował w Radiu Eska oraz w białoruskim Radiu Racyja. Był zaangażowany w pomoc społeczności białoruskiej na Podlasiu. – Wywodził się z tego pokolenia Białorusinów Podlasia, którzy począwszy od lat licealnych, włączali się aktywnie w działalność ruchu młodzieżowego, potem studenckiego. Dorosłe życie związał z białoruskim dziennikarstwem. To człowiek z pokolenia Białorusinów w Polsce, które czuje się odpowiedzialne za los białoruskości. Wierzył także w niezależną Białoruś – wspomina zmarłego w rozmowie z Gazetą Wyborczą, przewodniczący Związku Białoruskiego w RP i prezes Radia Racja, Eugeniusz Wappa.