Mija 35 lat odkąd samolot na trasie Warszawa-Nowy Jork rozbił się w lesie Kabackim. Zginęły 183 osoby. To największa katastrofa lotnicza w historii polskiego lotnictwa.

Katastrofa samolotu w lesie Kabackim
„Dobranoc! Do widzenia! Cześć! Giniemy! ” – Tak brzmiały ostatnie słowa pilotów samolotu „Tadeusz Kościuszko”, który rozbił się 9 maja w lesie Kabackim w 1987 roku. W wyniku katastrofy zginęli wszyscy przebywający w samolocie, czyli 183 osoby. Najmłodsza ofiara miała tylko 2 lata. Wśród zabitych było 17 obywateli amerykańskich oraz 21 Polaków na stałe mieszkających zagranicą. Najstarszą ofiarą była 95-letnia Kazimiera Hanson-Adrian – Amerykanka polskiego pochodzenia.

Zginęły 183 osoby
Ofiary były pośmiertnie uhonorowane. Pogrzeb odbył się z wojskową asystą honorową. Zebrał tysiące uczestników. 11-osobową załogę Rada Państwa uhonorowała państwowymi odznaczeniami. Otrzymali Krzyże Oficerskie Odrodzenia Polski i Krzyże Kawalerskie Odrodzenia Polski oraz Złote Krzyże Zasługi. Przyczyną katastrofy była awaria silników. Załoga próbowała podejść do awaryjnego lądowania, ale zakończyła się ona tragedią.