Szymon Hołownia, który jest zdeklarowanym katolikiem, postanowił ostro wypowiedzieć się co sądzi o obostrzeniach w kościele. Obecnie rząd prowadzi zacięte dyskusje z władzami kościelnymi, aby w trakcie mszy w kościołach przebywało jak najmniej wiernych.
Hołownia ostro o księżach!
Szymon Hołownia, który jest liderem Polska 2050 w rozmowie z Radiem ZET powiedział, że według niego stanowisko rządu powinno być jednoznaczne i w porozumieniu z episkopatem powinien on doprowadzić do tego, żeby obostrzenia była restrykcyjne.
Hołownia został również zapytany jaka byłaby jego decyzja dotycząca obostrzeń, gdyby to on był premierem.
Zaordynowałbym to, żeby wprowadzić obostrzenia co najmniej takie, jak w tamtym roku – czyli, by pięć osób w czasie Wielkanocy mogło uczestniczyć jednocześnie w liturgii. W związku z powyższym nie można wychodzić i uprzejmie zwracać się razem z biskupem Mizińskim do proboszczów i do księży, żeby byli tak łaskawi i przestrzegali prawa, tylko trzeba potraktować kościół po prostu jako budynek – odpowiedział.
Bóg jest wszędzie
Według Hołowni „Bóg po to dał nam rozum, prawa fizyki i znajomość praw biologii, żebyśmy z tych praw wyciągali wnioski, a te prawa są jasne – kościół, miejsce, w którym się zbieramy cieleśnie, to też budynek i wirus tam też może transmitować”.
Hołownia uważa, że księża powinni uszanować ludzkie życie, o czym mówi piątek przykazanie. Dla osób wierzących, czas pandemii jest bardzo trudny, jednak musimy pamiętać, że życie i zdrowie są najważniejsze.