Szef Tesli i SpaceX, napisał w poście na Twitterze, że ,,najprawdopodobniej’’ ma łagodny przypadek zakażenia koronawirusem. Mężczyzna przyznał, że nie wierzy w rzetelność testów, którym został poddany.
Elon opisał całość na Twitterze
„Dostaję całkowicie rozbieżne wyniki z różnych laboratoriów, ale najprawdopodobniej mam łagodny przypadek Covida. Moje symptomy są takie jak niewielkiego przeziębienia, co nie jest zaskakujące ponieważ koronawirus jest rodzajem przeziębienia” – napisał Musk na Twitterze.
Elon Musk, nie podał do wiadomości publicznej jakim testom się poddał. Ujawnił tylko to, że czeka na wyniki testów PCR, które według lekarzy i naukowców są uważane za standard i faktyczne potwierdzenie zakażenia osoby z objawami.
Mężczyźnie wcześniej został zrobione cztery testy, które dwa z nich wykazały pozytywne wyniki na SARS-CoV-2, a pozostałe były ujemne.
Amerykański przedsiębiorca jasno określa, że czuje się stabilnie, ale jest to zupełnie inne ,,przeziebienie’’ niż jakie dotychczas przechodził. Zdecydowanie bardziej bolą go mięśnie i skarży się na nieustający ból głowy.
Dalsza część artykułu dostępna jest poniżej.
Właściciel Space X nie pojawi się na dzisiejszym starcie Crew-1, ponieważ szef NASA, Jim Bridenstine wykluczył obecność każdego, kto uzyskał pozytywny test na koronawirusa.
Misja, która poleci z czterema astronautami na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) jest bardzo ważna dla Elona Muska, ponieważ jest organizowana razem z NASA i będzie to pierwsza załogowa wyprawa, w której wykorzystany zostanie statek kosmiczny prywatnej firmy. Niestety szef.