Były senator został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Waldemar Bonkowski, w przeszłości związany z PiS skazany. Jego winę uznał Sąd Rejonowy w Kościerzynie.
Był senator PiS skazany
Skazany za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, senator usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności. Dostał zakaz posiadania psów przez następne 5 lat. Waldemar Bonkowski ma również obowiązek składania kuratorowi sprawozdań podczas odbywania wyznaczonej kary. Były senator ma też zapłacić 20 tysięcy złotych kary.

Wszystko uwiecznił kierowca na nagraniu
W ubiegłym roku w marcu, na nagraniu jednego z kierowców udało się uwiecznić auto należące do Waldemara Bonkowskiego ciągnącego psa, który nie przeżył. W pierwszej chwili, gdy sprawa trafiła do organów ścigania, były senator zaprzeczał. Jednak policjanci po przeszukaniu posesji, znaleźli zwłoki zwierzęcia.

Według byłego senatora to niesłuszne oskarżenia
Waldemar Bonkowski wielokrotnie podkreślał, że postawione mu zarzuty są niesłuszne. Na styczniowej rozprawie przed sądem powiedział – To jest totalna pomyłka, oskarżenie pani prokurator to jest absurd, bo zostałem oskarżony o szczególne znęcanie się nad zwierzętami. Bo jeśli chciałaby pani prokurator wytoczyć mi jakieś oskarżenie, to może tylko z kodeksu wykroczeń o nieumyślne spowodowanie śmierci psa. Gdybym ja chciał się znęcać nad zwierzętami, to mógłbym to zrobić na swojej posesji, na odludziu, bo w promieniu 1,5 kilometra ode mnie nikt nie mieszka.

Nieszczęśliwy wypadek
Według senatora był to nieszczęśliwy wypadek. – Pies był zdenerwowany, samochody niemiłosiernie trąbiły. Prawdopodobnie z tego hałasu pies mógł doznać zawału i upadł. Pies swobodnym kłusem sobie nogami przebierał. On nie mógł doznać takich obrażeń, to był nieszczęśliwy wypadek – oświadcza senator.