Kochanka Putina Alina Kabajewa nie została objęta sankcjami. Powód dla którego rosyjska gimnastyczka została skreślona z listy osób objętych amerykańskimi sankcjami w związku z wojną na Ukrainie szokuje.

Kabajewa nie została objęta sankcjami
Rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa od lat jest podejrzewana o romans z Władimirem Putinem. Para oczywiście w żaden sposób tego nie potwierdza. Musi być jednak coś na rzeczy, skoro sam The Wall Street Journal donosi, że kobieta pierwotnie znalazła się na liście osób objętych amerykańskimi sankcjami w związku z wojną na Ukrainie.
Ta sama gazeta donosi, że Kabajewą wykreślono, bo uznano, że tak duży osobisty cios dla Putina mógł doprowadzić do eskalacji konfliktu, zamiast do jego zażegnania. Tak zadecydowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Kabajewa pokazała się na żywo
Kabajewa dość dobrze strzeże swojej prywatności. Od wybuchu wojny na Ukrainie, czyli od 24 lutego ani razu nie pojawiła się publicznie.
Według różnych teorii miała przebywać incognito w Szwajcarii lub z samym Putinem w którymś ze schronów. Jednakże w ostatni weekend pokazała się na żywo w Moskwie na organizowanym przez siebie festiwalu gimnastyki artystycznej. Nazwanym na swoją część „Alina”.

Wszechobecna litera „Z”
W czasie trwania festiwalu Alina Kabajewa pozowała między innymi na tle z literą „Z”, który jest symbolem poparcia ataku na Ukrainę. Poza tym miała do ubrania przyczepioną wstążeczkę św. Jerzego. Noszoną na znak upamiętnienia ofiar i bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Na Ukrainie i w Gruzji jest ona jednak uznawana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu. Wielka Wojna Ojczyźniana była motywem przewodnim festiwalu.