Koronawirus w Polsce szaleje, ilość zarażonych cały czas jest bardzo duża. Ruszył jednak program szczepień, który jak się okazuje nie jest dopracowany. Ciągle pojawiają się informacje o szczepieniach poza kolejnością czy o zmianach w wyznaczonych grupach. Okazuje się jednak, że to nie jedyne problemy.
Brak odszkodowań
Działania niepożądane wymienione w projekcie ustaw dotyczącej Funduszu Kompensacyjnego nie uwzględniają zgonu, który może wystąpić na przykład w następstwie wstrząsu anafilaktycznego.
Jeszcze na początku stycznia minister zdrowia zapewniał, że osoby, które będą hospitalizowane powyżej 14 dni lub te które doznają wstrząsu anafilaktycznego mogą liczyć na rekompensatę finansową. Wszystko jednak uległo zmianom.
Zgon nie wchodzi w grę
Objęcie kompensatą tylko działań niepożądanych jest błędem, bo nie uwzględnia działań ultrarzadkich ani zdarzeń niepożądanych podczas podania szczepionki. Dziwi mnie też, że w ustawie nie ujęto zgonu, który przecież zdarza się po wstrząsie anafilaktycznym. Czy zmarłym ma przysługiwać świadczenie z tytułu hospitalizacji do czy powyżej 14 dni? W ustawie zabrakło informacji, że w razie najgorszego scenariusza prawo do rekompensaty będzie miała rodzina – mówił farmaceuta Jerzy Przystajko dla Onet.pl
Na mocy ustawy ma powstać Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych, który ma pomóc pacjentom. Ma im zapewnić środki prawne umożliwiające szybkie uzyskanie świadczenia pieniężnego. Świadczenie kompensacyjne będzie miało charakter zryczałtowanej kwoty.
Jej wysokość będzie uzależniona przede wszystkim od długości okresu hospitalizacji, przy czym dolny limit świadczenia kompensacyjnego wyniesie 10 tys. zł w przypadku hospitalizacji wynoszącej od 14 do 30 dni, zaś górny 100 tys. zł w przypadku hospitalizacji trwającej powyżej 120 dni. Założenia są takie, że ustawa wejdzie dopiero w maju 2021 roku. Do tego czasu wszyscy mają radzić sobie sami.