Problem samobójstw wśród dzieci to wciąż temat tabu. Statystyki policyjne dotyczące śmierci samobójczej wśród osób poniżej 18. roku życia wzrosły w ostatnim czasie.
Coraz więcej samobójstw
Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń, coraz więcej dzieci nie radzi sobie z problemami, a dorośli tego nie zauważają. W 2020 roku na skutecznie na swoje życie targnęło się 116 osób nieletnich. Najmłodszy samobójca miał 8 lat.
Przez dwa lata była względna stabilizacja. W 2019 roku życie odebrało sobie 98 dzieci czworo w grupie wiekowej 7-12 lat, oraz 94 w grupie 13-18 lat. W 2018 roku 97 osób poniżej 18. roku życia postanowiło się zabić, pięcioro w grupie 7-12 lat oraz 92 w grupie 13-18 lat.
Dlaczego dzieci decydują się na śmierć?
Profesor Piotr Gałecki, który jest krajowym konsultantem w dziedzinie psychiatrii uważa, że wzrost liczby samobójstw wśród dzieci jest ściśle powiązany z psychicznym funkcjonowaniem dorosłego społeczeństwa.
Są to naczynia połączone. Zdolność radzenia sobie dzieci jest powiązana ze wsparciem psychicznym ze strony rodziców, dorosłych. Niestety brak wsparcia zarówno dla dzieci, jak i dorosłych będących w sytuacji kryzysu psychicznego przyczynia się do takich wzrostów – powiedział Gałecki w rozmowie z „Rzeczpospolitą”
Trend obniżania się granicy wieku sprawców dokonywanych prób samobójczych jest bardzo niepokojący. Specjaliści znajdują wiele przyczyn, dlaczego dzieci nie radzą sobie ze swoimi emocjami. Jedni stawiają na problemy dorosłych, inni zaś na brak kontaktu z rówieśnikami podczas pandemii oraz rosnącą frustracją związaną z nauczaniem zdalnym.