Hotele, szkoły, teatry czy kina. Coraz częściej mówi się o powrocie do normalności i otwarciu większości miejsc. Jak wynika z informacji portalu money.pl jest kilka scenariuszy luzowania obostrzeń.
Strach przed pozwami?
Od kilku tygodni restauratorzy otwierają swoje lokale, a właściciele stoku umożliwiają swobodne korzystanie z relaksu na nartach. Coraz więcej przedsiębiorców zaczyna się buntować przeciwko obostrzeniom.
Wielu hotelarzy, restauratorów i innych przedsiębiorców zaczęło składać pozwy zbiorowe o zadośćuczynienie za szkody oraz straty podczas zamknięcia. Rząd zmęczony walką postanawia poluzować więcej obostrzeń niż zakładano.
Ostateczne decyzje
Ostateczne decyzje zostaną podjęte w czwartek i piątek, po tym jak wpłyną wyniki dotyczące liczby zakażeń i zgonów z powodu koronawirusa. Konferencja Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zapowiedziana jest na piątek.
Z informacji money.pl analizowanych jest kilka możliwości. Dotykają one hoteli, części szkół, kin, teatrów, basenów i niektórych obiektów do uprawiania sportu. Niestety siłownie, kluby fitness i restauracje muszą jeszcze poczekać. Jeżeli otwarte zostaną hotele to tylko częściowo i z wyłączeniem pewnych usług.