Media zaczynają mówić o kolejnych obostrzeniach, które mają wejść w życie już niedługo. Przedsiębiorcy, którzy już ledwo sobie radzą ogłaszają, że złożą pozwy o rekompensatę strat.
Coraz głośniej mówi się o kolejnych obostrzeniach, które już są dość restrykcyjne. Mają zostać zakazane wyjazdy służbowe, a także te organizowane dla sportowców. Branża hotelarska jest wściekła, ponieważ straty są coraz większe, a widoki na poprawę sytuacji bardzo mgliste.
Polski rząd straszy nas coraz poważniej trzecią falą zakażeń. Z jednej strony słyszymy zapewnienia o tym, że szczepionki zatrzymają trzecią falę, z drugiej wprowadzane są kolejne obostrzenia, a kolejna fala puka do drzwi.
Hotele radzą sobie coraz gorzej, wiele z nich upadło, a część zamknęli właściciele w obawie przed katastrofą. Utrzymanie budynku, rachunki czy pensje dla pracowników trzeba wypłacać nawet gdy nie ma gości, a w branży jest przestój.
Rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych obostrzeń w hotelach, ponieważ obawia się zwiększonej ilości zachorowań po feriach, które mają być w jednym terminie dla wszystkich uczniów. Wiele osób korzystało z tego, że możliwe były wyjazdy służbowe i wyjeżdżając na urlop brali faktury na firmy.
Rozważane jest zamknięcie hoteli na jakiś czas. Rząd wydaje się nie zdawać sprawy z tego jak rozwinie się szara strefa. Ludzie zaczną przyjmować gości w swoich domach bez zachowania reżimu sanitarnego. To może przynieść odwrotne skutki w porównaniu do oczekiwań.
Galerie handlowe otwarte, hotele nie
Po krótkim zamknięciu galerii handlowych, te znowu są otwarte, a w nich tłumy. Rząd zdaje się nie widzieć tego co dzieje się w sklepach szczególnie przed świętami. 23 procentowy VAT zdaje się skutecznie zamykać oczy rządzącym.
Jeśli hotele faktycznie zostaną zamknięte Polska Izba Hotelarzy wyjdzie z inicjatywą pozwów o rekompensaty od Skarbu Państwa.